Sędzia: Leen van Genechten (BE)
Braden startował w Klasie Weteranów i zdobył BOB Veteran i BOB.
Psiak naprawdę się postarał. Lubi być pokazywany i lubi zwyciężać, w co ludzie niemający kontaktu z psami pewnie nie uwierzą. Na ringu wyczuwa się, że pies jest spięty i zależy mu na wygranej. Sędzina powiedziała, że jest w świetnej kondycji i dała mu świetny opis. Sądzę, że się jej naprawdę podobał.
Pogoda dopisała. Było ciepło, ale nie upalnie. Było pochmurno (gdyby prażyło słońce to trudno byłoby wytrzymać), ale nie padało. Wymarzona pogoda, gdy wystawa jest na powietrzu, a nie w hali.
Uściślając należy napisać, że wystawa odbywała się w Starej Miłosnej, a nie w Warszawie. Przenoszenie wystaw z dużych miast w ich okolice – pewnie z oszczędności – jest coraz częstsze. I tak Płock organizuje pokazy w Gostyninie, Częstochowa w Konopiskach, a Radom organizował w Iłży itd. co wystawcom przypuszczalnie nie przeszkadza.
Gorzej, gdy pada deszcz. Wtedy marzyłoby się, aby wystawa była w hali. Może za parę lat wszystkie będą organizowane pod dachem.
Jestem naprawdę dumny z Bradena.