Sędzia: Grzegorz Weron (PL)
Tym razem Braden dostał Res. CACIB.
Pogoda była pod psem, najpierw mżyło, potem rozpadało się na dobre. Ponieważ w nocy z piątku na sobotę lało jak z cebra, musiałem się porządnie nagimnastykować, aby Braden mógł się z rana wysikać nie mocząc futerka. Przecież nie mogłem na ring wprowadzić "mokrej ścierki". Ale udało się - starannie przygotowana fryzurka ocalała. Bradenek nie musiał się wstydzić i ucieszony - bo jak ciągle powtarzam, lubi się pokazywać na wystawach - wybiegał Res. CACIB.